24 kwietnia 2020

Koronawirus. Bez maseczki ochronnej nie wyjdziesz z domu!

Koronawirus – mniejszy niż otworki w maseczce

Wirusy osiągają wielkość od kilkudziesięciu do kilkuset nanometrów. Są tak małe, że zobaczymy je tylko w mikroskopie elektronowym. I to właśnie dzięki niewielkim rozmiarom cząstka wirusa jest w stanie wszędzie się przecisnąć. Żadna maska, nawet chirurgiczna, nie zapewnia więc 100% ochrony. Pojawia się zatem pytanie: po co mamy je nosić? Powód jest prosty. By podczas kichania, kaszlu, mówienia, a nawet oddychania kropelki śliny, w których obecny jest wirus, rozprzestrzeniały się na mniejszą odległość i w mniejszych ilościach. Maseczki (zwłaszcza te niemedyczne) nie zabezpieczają nas przed złapaniem wirusa obecnego w otoczeniu. Ich zdolności filtrujące są bowiem znikome. Pozwalają jednak zmniejszyć liczbę patogenów wydostających się z naszych ust czy nosa. Tak, nosimy je więc nie po to, by sami się nie zarazić, ale by nie zarażać innych. Jest to bardzo ważne, ponieważ znaczna część zakażonych przechodzi infekcje bezobjawowo lub skąpoobjawowo. Możemy więc być chorzy i zarażać, nawet o tym nie wiedząc.

Trzeba jednak pamiętać, że maseczka maseczce nierówna. O jej skuteczności decyduje przede wszystkim tworzywo, z jakiego jest wykonana. Najwyższą skuteczność w zatrzymywaniu cząstek aerozoli mają półmaski filtrujące FFP3. Te przeznaczone są jednak przede wszystkim dla personelu medycznego, który jest szczególnie narażony na ryzyko zakażenia wirusem SARS-CoV-2.

A co, jeśli nie mam profesjonalnej maseczki medycznej?

Maseczki ochronne stały się w ostatnim czasie towarem deficytowym. Są nie tylko trudno dostępne, ale i drogie. Co mają zatem zrobić osoby, którym nie udało się nabyć takich maseczek przed 16 kwietnia? Pamiętajmy, że przepisy nie mówią o obowiązku noszenia profesjonalnych masek, a jedynie o zakrywaniu konkretnych części twarzy. W Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020  r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. 2020, poz. 658) czytamy: „Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu.” Jak widać, przepisy prawa pozostawiają nam pewną dowolność. Usta i nos możemy zakrywać maseczką, jak również „częścią odzieży”, a więc np. szalikiem czy chustą. Jeśli nie dysponujemy profesjonalną maską ochronną, możemy ją też zrobić samodzielnie z różnych materiałów – chociażby z bawełny, fizeliny lub mikrofibry. Obecnie przy ograniczonym dostępie do maseczek i konieczności częstego ich zmieniania, najlepszym rozwiązaniem będzie maseczka wielokrotnego użytku. Dlaczego? Ponieważ wystarczy ją wyprać w 60°C, wysuszyć i znów jest gotowa do użytku.

Dowiedz się więcej: Koronawirus z Wuhan – co warto o nim wiedzieć?

Gdzie obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa?

Nakaz zakrywania ust i nosa dotyczy przede wszystkim przestrzeni publicznej. Jadąc autobusem lub tramwajem, idąc chodnikiem czy przebywając na ogólnodostępnym terenie zielonym (parki, lasy, skwery), musimy mieć zasłoniętą twarz. To samo tyczy się budynków użyteczności publicznej, kościołów i innych miejsc kultu religijnego, obiektów handlowych, usługowych (sklepy, galerie) oraz targowisk czy punktów gastronomicznych. Oczywiście wychodząc na taras czy do przydomowego ogródka nie mamy już takiego obowiązku. A co z jazdą samochodem? Czy prowadząc pojazd, również musimy zasłaniać twarz? Otóż jeśli podróżujemy sami lub z bliskimi, z którymi mieszkamy lub z dzieckiem do 4 lat – to nie mamy obowiązku zasłaniania twarzy. Jeśli natomiast  podróżujemy z osobami, które z nami nie mieszkają – to wówczas mamy już ten obowiązek.

Kto nie musi zakrywać nosa i ust?

Generalnie nowe obostrzenia dotyczą wszystkich obywateli. Wyjątek stanowią dzieci do 4. roku życia, osoby, które ze względów zdrowotnych nie mogą zakrywać nosa i ust (np. cierpią na schorzenia układu oddechowego), osoby wykonujące czynności zawodowe (o ile nie mają kontaktu z klientami) oraz duchowni w trakcie sprawowania kultu religijnego. Zakrywać nosa i ust nie muszą też rolnicy pracujący przy gospodarstwie.

7 zasad prawidłowego zasłaniania nosa i ust

Zasada 1: Przed nałożeniem maski (lub innej osłony) umyj ręce ciepłą wodą z mydłem lub płynem dezynfekcyjnym na bazie alkoholu – traktuj maseczkę jako materiał potencjalnie zakaźny!

Zasada 2: Zakładając maskę, upewnij się, czy szczelnie zakrywa ona usta i nos.

Zasada 3: Nie dotykaj maski w czasie jej używania. Jeśli jednak to zrobisz, umyj ręce ciepłą wodą z mydłem lub płynem dezynfekcyjnym na bazie alkoholu.

Zasada 4: Staraj się nie doprowadzić do zbytniego zawilgocenia maseczki – wilgotne środowisko, jakie panuje w przestrzeni między maską a twarzą to idealne warunki dla rozwoju bakterii. Jeśli musisz nosić maskę przez kilka godzin, najlepiej zaopatrz się w kilka sztuk, by móc je regularnie wymieniać.

Zasada 5: Podczas ściągania maski chwyć ją z tyłu za gumki przy uszach – nie dotykaj maski z przodu!

Zasada 6: Maski jednorazowej użyj tylko raz. Po ściągnięciu zapakuj ją szczelnie do woreczka i wyrzuć do zamykanego kosza na odpady zmieszane. Następnie umyj ręce ciepłą wodą z mydłem lub płynem dezynfekcyjnym na bazie alkoholu.

Zasada 7: Maskę wielorazową wypierz  zaraz po ściągnięciu w temperaturze min. 60°C.

Nosząc maseczkę, nie zapominaj o pozostałych środkach ostrożności

Obowiązek noszenia maseczek ochronnych wiąże się niestety z pewnym niebezpieczeństwem. Otóż….może usypiać naszą czujność. Wielu osobom wydaje się, że skoro noszą maseczki, to nie muszą już pamiętać o przestrzeganiu bezpiecznej odległości czy regularnym myciu rąk. To błąd! Maska jest tylko dodatkowym środkiem ochrony przed zakażeniem. Nosząc ją, tak samo jak przedtem musimy przestrzegać pozostałych środków ostrożności, a więc myć ręce i zachowywać bezpieczną odległość od innych osób.

Potrzebujesz porady lekarza specjalisty?
Zadzwoń: 32 506 50 85
Napisz: info@holsaMED.pl