Zadzwoń 32 506 50 85 
Alergia na pyłki – jak sobie radzić z wiosennym koszmarem?
Wiosna to czas, kiedy przygoda budzi się do życia. Nie dla wszystkich jest to jednak powód do radości. Pylące w okresie wiosenno-letnim trawy, drzewa i krzewy zamieniają życie alergików w prawdziwy koszmar. Które rośliny uczulają najbardziej? Co zrobić, aby pozbyć się uciążliwych objawów alergii? No i jakie zagrożenie dla alergików niesie ze sobą trwająca obecnie pandemia koronawirusa?
Skąd bierze się alergia na pyłki?
Alergia na pyłki, jak każda inna alergia, ma związek z nieprawidłową reakcją układu odpornościowego, który po kontakcie z określonym alergenem, niepotrzebnie zaczyna wytwarzać przeciwciała (immunoglobuliny) IgE. Alergia na pyłki jest alergią wziewną, co oznacza, że wywołujące ją alergeny występują w powietrzu i dostają się do organizmu poprzez drogi oddechowe. Dla zdrowego człowieka alergeny wziewne nie są szkodliwe. U alergika natomiast będą wywoływać bardzo uciążliwe dolegliwości. Ale o nich za chwilę.
Co pyli w okresie wiosenno-letnim?
Brzoza, olcha i leszczyna to drzewa wczesnokwitnące i jak sama nazwa wskazuje to one zaczynają pylić jako pierwsze. Nieco później robi to również buk, dąb oraz jesion. Do drzew pylących na wiosnę zaliczymy także topolę czy wierzbę. Dla alergików niebezpieczne będą również pyłki traw oraz niektórych chwastów. Tymotka łąkowa, mietlica, kostrzewa czerwona – to tylko niektóre gatunki najbardziej uczulających traw. Jeśli natomiast chodzi o chwasty, to tutaj na szczególną uwagę zasługuje bylica, zwana również piołunem. Roślina ta najsilniej pyli jednak dopiero w drugiej połowie roku, głównie na przestrzeni lipca i października.
Apisk! Typowe objawy alergii na pyłki
Najbardziej charakterystycznym objawem alergii na pyłek jest wodnisty katar, zwany siennym lub alergicznym. Często towarzyszy mu uczucie zatkania, świąd nosa i gardła oraz uporczywe kichanie. Wielu alergików skarży się również na zapalenie spojówek, łzawienie, swędzenie i pieczenie oczu. Bywa, że z alergii na pyłki rozwija się astma oskrzelowa, która powoduje kaszel i problemy z oddychaniem. Długotrwały kontakt z alergenem może ponadto powodować uczucie zmęczenia, bóle głowy i problemy ze snem. Czasem dochodzi też do wzrostu temperatury.
A może to koronawirus?
Epidemia koronawirusa nieszczęśliwie zbiegła się w czasie z epidemią grypy i z alergią sezonową. Wiele osób zadaje sobie więc pytanie, czy zakażenie SARS-CoV-2 można pomylić np. z alergią na pyłki? Jak już wcześniej wspomnieliśmy alergia ta objawia się przede wszystkim nieżytem nosa i uporczywym kichaniem, a także zapaleniem spojówek. W przypadku COVID-19 (choroby wywołanej wirusem SARS-CoV-2) katar i kichanie występują niezwykle rzadko, natomiast zapalenia spojówek nie stwierdza się wcale. Choroba ta przebiega albo bezobjawowo, albo przypomina grypę – pojawia się wysoka gorączka, suchy kaszel, bóle mięśni i ogólne zmęczenie. Niektóre objawy alergii sezonowej pokrywają się jednak z objawami COVID-19. Kaszel i problemy z oddychaniem, czyli typowe objawy zakażenia koronawirusem, często występują również u osób z alergią na pyłki, u których rozwinęła się astma oskrzelowa. Dlatego też jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, co do przyczyny obecnych u nas objawów, niezwłocznie powinniśmy skontaktować się z lekarzem, który pokieruje nas dalej.
Dowiedz się więcej: Koronawirus z Wuhan – oto, co warto o nim wiedzieć!
Koronawirus SARS-CoV-2 – czy alergicy są bardziej narażeni na zachorowanie?
Wirus SARS-CoV-2 jest szczególnie groźny dla osób z chorobami towarzyszącymi. Pojawia się pytanie, czy alergie wziewne zwiększają ryzyko cięższego przebiegu choroby COVID-19? Koronawirus jest szczególnie niebezpieczny dla osób po 65. roku życia, cukrzyków, osób z nadciśnieniem tętniczym oraz innymi chorobami układu sercowo-naczyniowego. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się również astmatycy, ponieważ SARS-CoV-2 atakuje głównie układ oddechowy. Dlatego też osoby, u których alergia doprowadziła do rozwoju astmy, powinny w czasie pandemii zachować szczególne środki ostrożności, by najbardziej jak to tylko możliwe zminimalizować ryzyko infekcji. W ich przypadku niezwykle ważna jest też odpowiednia kontrola astmy oraz ścisłe stosowanie się do zaleceń lekarzy.
Jak nie dać się alergii na pyłki?
Jeśli mamy uczulenie na pyłki, powinniśmy przede wszystkim unikać miejsc, gdzie występuje największe zapylenie. W ten sposób ograniczymy kontakt z alergenami. Przykładowo, jeśli planujemy weekendowy wypad za miasto, sprawdźmy najpierw, gdzie i co pyli najbardziej. Informacje na ten temat są powszechnie dostępne w internecie. Na spacery starajmy się wychodzić zaraz po deszczu lub porannej rosie. Krople wody powodują bowiem opadanie pyłku, dzięki czemu nie unosi się on aż tak w powietrzu. Oczywiście nie da się całkowicie uniknąć kontaktu z pyłkami, ponieważ występują one wszędzie – w parkach, na łąkach, polach, w lasach, trawnikach czy skwerach. I właśnie dlatego często musimy wspomagać się farmakologicznie, przyjmując leki przeciwhistaminowe. Blokują one receptory histaminy w organizmie, czyli substancji odpowiedzialnej za reakcję alergiczną. Leki przeciwhistaminowe III generacji (najnowsze) łagodzą uporczywe objawy alergii, jednocześnie nie powodując senności i innych działań niepożądanych, jak dzieje się to w przypadku starszych leków.
Obecnie jedną z najskuteczniejszych metod walki z różnego typu alergiami, również tymi na pyłki roślin, jest odczulanie. Polega ono na stopniowym przyzwyczajaniu układu immunologicznego do coraz wyższych dawek alergenu. Podaje się je albo w postaci podskórnych zastrzyków, albo tabletek podjęzykowych. By jednak leczenie alergii było skuteczne, najpierw trzeba ustalić na rodzaj alergenu uczulona jest dana osoba. W tym celu sięga się po testy alergiczne – skórne lub wykonywane z krwi.
